W Gostyniu zakładają kieszonkowe parki! Brawo!
Wprawdzie nikt takiego sformułowania tam nie używa, ale idea tego, co się w Gostyniu dzieje nie pozostawia wątpliwości: powstają tam kieszonkowe parki. W ten sposób jedno z dwóch największych miast Gościnnej Wielkopolski wpisuje się w światowe trendy. I to bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców i przyjezdnych.
Czym są parki kieszonkowe? To małe zielone enklawy, które powstają w wielu miastach na świecie. Bardzo intensywna rozbudowa miast, zagarnianie kolejnych terenów pod budownictwo (mieszkaniowe, usługowe, handlowe, infrastrukturalne) doprowadziła do przysłowiowego zabetonowania miejskich ośrodków. Parki kieszonkowe to idea, która ma to zjawisko nie tyle zahamować, co złagodzić jego skutki. Polega ona na wykorzystywaniu wszelkich wolnych, niewielkich przestrzeni miejskich (np. mała działeczka między budynkami nie nadająca się do zabudowy, wolna przestrzeń na skrzyżowaniu ulic itp.) na stworzenie z nich zielonych enklaw. Ponieważ dużych wolnych powierzchni we współczesnych miastach jest jak na lekarstwo, w całym tym przedsięwzięciu chodzi o zagospodarowywanie na zielono najmniejszego nawet skrawa terenu. Kieszonkowy park musi być jak kieszonkowa książka – niewielki.
W parku kieszonkowym mogą stać ławki, mogą być drzewa, trawa, krzewy. Mogą być też one zapełnione donicami, w których rosną rośliny. Czasem urządza się je w przestrzeniach wybetonowanych, a nawet na niezagospodarowanych powierzchniach dużych skrzyżowań, gdzie nie ma możliwości wysiania trawy lub sadzenia roślin w gruncie. Nazwa „parki kieszonkowe” to tłumaczenie wprost z języka angielskiego nazwy „pocket parks”, choć pewnie zabraknie takich, którzy wzruszą w tym momencie ramionami i powiedzą, że u nas od dawna takie miejsca funkcjonują pod nazwą skwerów. Jak zwal tak zwał, wazne, by nasze miasta się zieleniły.
Jednym z pierwszych parków miejskich określanych obecnie mianem kieszonkowych jest Paley Park, położony w Nowym Jorku na Manhattanie, który wydzielono w 1967. Jego atrakcją jest sztuczny wodospad, stanowiący jednocześnie ekran akustyczny. Paley Park ma powierzchnię zaledwie 390 metrów kwadratowych.
Z kolei w Polsce pojęcie parków kieszonkowych stało się głośne w 2016 roku, gdy powstały one w Krakowie i Łodzi. Park kieszonkowy ma też Leszno przy zbiegu ulicy Łaziebnej i Alei Krasińskiego. No a teraz parki kieszonkowe będzie miał Gostyń.
Pierwsze, wiosenne cieple dni i w Gostyniu ruszyły prace ogrodnicze. W kilku miejscach w mieście powstają zielone skwerki. Latem z pewnością umilą życie mieszkańcom i gościom. Będzie gdzie chwilę odsapnąć na przykład w trakcie zwiedzania miasta.
Na pierwszy ogień poszło skrzyżowanie ul. Jana Pawła II z ul. Nad Kanią. Tam trwają już prace. Na oficjalnej stronie Gostynia czytamy: „Do tej pory na tym skrzyżowaniu stała samotna ławeczka i słup ogłoszeniowy. Od kilku dni na wysprzątanym terenie pojawiają się kolejne rośliny – krzewy i rabaty bylinowe. W tym miejscu już niedługo nasze oczy cieszyć będą m.in. laurowiśnie, jeżówka purpurowa, runianka japońska, rozplenica japońska, kostrzewa Gautiera czy turzyca morrowa.”
Prace mają się wkrótce zakończyć, a kolejne zielone skwery powstaną w tym roku na ul. Niestrawskiego, skrzyżowaniu ulic Podleśna – Twardowskiego, przy rondzie Solidarności, skrzyżowaniu ulic Na Fosie i Olejniczaka.
fot. www.gostyn.pl