Jadwiga Samolewska
Kiedy przeszliśmy na emeryturę postanowiliśmy z mężem, że nadszedł czas, by lepiej poznać nasz kraj. Zjeździliśmy pół świata, a Polski prawie nie znamy. Zawsze lubiliśmy spędzać wakacje w nieoczywistych miejscach, tam gdzie nie ma tłumów turystów a ludzie są bardziej autentyczni. I tak trafiliśmy na obszar Gościnnej Wielkopolski, którą wygooglowałam w sieci.